LXXXIII Spotkanie BFSW 05.2.11

luker

Tak btw. Rangus dwukrotnie próbowałem przeciągnąć padawana na ciemną stronę, raz oferowałem kontakty u separatystów i duże zyski, a za drugim razem potęgę nie ograniczaną przez zakazy i za każdym razem nic z tego nie wyszło ;/
Więc jednak padawan nie był dość porywczy Wink

A i jak zabiłem mu mistrza i powiedziałam coś w stylu "teraz widzisz potęga ciemniej strony więc dołącz do mnie" a on też nie chciał Razz

Ragnus

Buc nie padawan Wink

.

Na Picasso jest parę fotek. Niestety mało, ale nie dałem rady popychać poczynać graczy i jednocześnie robić fotek. Najbardziej mi żal końcówki, ale ciężko było nad Wami zapanować nie mówiąc o wyciąganiu aparatu.

Darth Kedar

Jinn

Pomyślałbym nad mechaniką walki, bo troszke się ciągnęła, odniosłem wrażenie, że na poprzednim LARP-ie bitwa odbyła się płynniej i ciekawiej. Uregulowałbym dostęp do broni dla postaci, możnaby też wprowadzić jakiegoś handlarza, aby było na co wydawać kasę Wink

Sama gra fajna, bardzo spodobały mi się wszystkie "sekrety"/ukryte możliwości, chociaż podczas gry padawan nie dowiedział się kto jest jego ojcem Very Happy

Śniący

Na poprzednim LARPie walka to był jeden wielki chaos, ale mimo to bardziej mi się podobała. Atmosferę podkręcał Ragnus komunikujący co chwilę, że lada moment zjawią się na pokładzie piraci (prawdę powiedziawszy myślałem, że wynajął jakichś rębajłów spod Żabki, którzy ich zagrają, ale się obyło).

Ogółem pierwszy larp podobał mi się bardziej, także przez postać Kedara Wink

Może w tym drugim za mało było jednostek wybitnych - zbyt przykoksowanych, aby je zniszczyć? No, ale może to tylko moje odczucia, wszak miałem być takim bezkarnym, nadętym, jak to już zostałem nazwany, bucem Wink

Luker, o jednym zapomniałeś, trzeba było mi powiedzieć, że masz dla mnie piwo Razz

I jeszcze tak mi się przypomniało: pojawił się tam bar, więc o wiele lepiej by się grało, gdyby zgasić główne światła, a w zamian użyć jakichś punktowych przyciemnionych lampek, może nawet z kolorowymi filtrami. Zrobiłby się odpowiedniejszy klimat.