Forum Bydgoski Fanklub Star Wars Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Dagobah

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Bydgoski Fanklub Star Wars Strona Główna -> Wyjazdy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArTooRo
Legen-dary Zarząd



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z mrocznych czeluści Fordonu

PostWysłany: Czw 7:36, 20 Kwi 2006    Temat postu: Dagobah

Wczoraj dostałem maila o poniższej treści:

Witam serdecznie!

...”Gorzowskie Stowarzyszenie Miłośników Star Wars - Dagobah”,
organizuje w Gorzowie Wlkp. w dniach 14-16. 07. 2006 (termin awaryjny 21 –
23. 07. 2006 – tylko w wypadku gdy niebo spadnie nam na głowę ) konwent dla
miłośników Gwiezdnych Wojen pod robocza nazwą: „ DAGOBAH 2006 – Konwent
Miłośników Star Wars”... Organizatorem konwentu jest Gorzowskie
Stowarzyszenie Miłośników Star Wars oraz Jan Tomaszewicz, dyrektor Teatr
im. J. Osterwy w Gorzowie ( teatr będzie główna siedzibą konwentu i w
nim oraz w Szkole Muzycznej, która znajduje się tuż obok teatru, będą
odbywać się prawie wszystkie punkty programu)Patronat nad konwentem objął
Urząd Miejski w Gorzowie Wlkp... Patronat medialny obejmie TVP3, Telewizja
Regionalna TeleTop, Gazeta Lubuska, Radio Zachód . Celem konwentu jest
prezentacja działalności Polskich Fandomów szerszej publiczności. Kilka
punktów programu chcemy przeprowadzić na terenie miasta, aby mieszkańcy
Gorzowa i nie tylko (TVP3 planuje reportaż) mogli poznać tych
wszystkich zapaleńców którzy uwielbiają bawić się mieczami świetlnymi,
blasterami itd...

....Oczywiście serdecznie zapraszamy... a gdyby jeszcze udało się
przygotować prezentacje waszego Fandomo było by miło (może to być np.
przeprowadzenie turnieju Miniatur, TCG, konkurs konstruktorski itp...)
oczywiście nie jest to konieczne ważniejsza jest obecność Smile ...

...kilka słów o planach:
-w piątek (14.07) planujemy w parku teatralnym „biesiadę” integracyjną z
pokazem filmu z naszego Prima Aprilisowego castingu
-w sobotę (15.07) , w południe planujemy „Małą Paradę” ulicami Gorzowa a
później 2 godzinna imprezę na gorzowskim rynku... tam też chcielibyśmy
zaprezentować LEGION 501 i przeprowadzić między innymi „Starwarsowy Pokaz
Mody” z konkursem na naj... kostium (zwycięzcę wybiorą mieszkańcy, a walka
będzie się toczyć o główne trofeum „Złoty Ząb Rancorna”)...
-LARP ..tym razem uda się na pewno (walczymy o Złoty Kłaczek Wookiego)
- zaprezentujemy twórczość Staszka Mąderka i chcemy zaprezentować
twórczość filmową polskich fanów ... jeśli posiadacie takowe dzieła
piszcie do mnie...
-wieczorem na scenie teatru odbędzie się spektakl „Spadkobiercy Mocy
II” (nazwa robocza) w który to chciałbym wkomponować przedstawicieli
Legionu oraz tych którzy posiadają stroje z Gwiezdnej Sagi....
-pogramy oczywiście w TCG i Miniatury

...WAZNE: w teatrze mamy „Galerię Teatralną” w której możemy zaprezentować
wasze Fan-Arty jeśli znajda się oczywiście chętni...a myślę że tak Smile
..ale się rozpisałem Smile ...
....szczegóły dotyczące programu i konkursów prześlemy niebawem na ICO,
Bastion oraz pojawia się na naszej oficjalnej [link widoczny dla zalogowanych]
...w razie pytań podaje kontakt: e-mail [link widoczny dla zalogowanych] GG 5817494

pozdrawiam Cezary „Sizar” Żołynski




Zapowiada się IMO bardzo ciekawie o ile nie będzie to kolidowało z żadnymi naszymi sprawami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fan_STAR_WARS




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 8:11, 20 Kwi 2006    Temat postu:

Zapowiada się ciekawie, jeśli jednak będe musiał wybrać to, lub Coruscon, to jadę do Wawy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rajourney
Legen-dary Zarząd



Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wRAZEMsiła!!!!

PostWysłany: Czw 18:29, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Podejrzewam, że organizatorzy C2 nie będą chcieli robić konkurencji totez zapewne wybiorę się i do Gorzowa i Warszawy... W pierwszym przypadku z nadzieją dobrego zaprezentowania naszego zgromadzenia (i dobrej zabawy naturalnie).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sizar
Honorowy członek



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gorzów wlkp.

PostWysłany: Nie 12:24, 30 Kwi 2006    Temat postu:

wszelkie informacje na temat konwentu, ktore do tej pory udało nam się "zamknąć" mozecie znalesć na oficjalnej stronie konwentu:

[link widoczny dla zalogowanych]

w dziale UCZESTNICTWO znajdziecie wszystko o akredytacji, znizkach, spaniu itd
w dziale KONKURSY pierwsze trzy które odbędą się na konweńcie a które wymagaja czasu na przygotowanie (z waszej strony)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rajourney
Legen-dary Zarząd



Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wRAZEMsiła!!!!

PostWysłany: Czw 21:09, 25 Maj 2006    Temat postu:

Chyba powoli możemy się deklarować- kto zainteresowany? Zapewne więcej osób ma na uwadze C2, ale i do miasta obecnego premiera warto sie wybrac- chociażby po to, aby sprawdzic czy mają tam jakieś lokalne piwo....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ragnus
Legen-dary Zarząd



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osowa Góra

PostWysłany: Czw 23:34, 25 Maj 2006    Temat postu:

Ja. Robimy coś czy tylko jedziemy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gargooletz




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fordon

PostWysłany: Pią 9:16, 26 Maj 2006    Temat postu:

Ja też Smile
Spędzenie wakacji na wyjazdach na różne konwenty wydaje mi się bardzo przyjemne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sizar
Honorowy członek



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gorzów wlkp.

PostWysłany: Śro 12:03, 31 Maj 2006    Temat postu:

NOWE WIEŚCI O „DAGOBAH 2006”

Na oficjalnej stronie [link widoczny dla zalogowanych] pojawiły się nowe informacje
dotyczące konwentu. I tak:

- Staszek Mąderek nasz "star-in-black" potwierdził swój udział w
konwencie.

- Jak zapewnia TK-1410 Michal "Mike" Herok na konwencie pojawi Polish
Outpost the 501st Legion

- Kuba Turkiewicz z [link widoczny dla zalogowanych] przysłał nam "znaczną" ilość starych
polskich podróbek figurek rodem z PRL, które oczywiście wykorzystamy na
konwencie we właściwy sposób... serdecznie dziękujemy

- Podczas konwentu w "Galerii Teatralnej" Tomasz Matynia z Warszawy,
zaprezentuje swoje prace związane z Gwiezdną Sagą... W czasie konwentu
będzie możliwość nabycia oryginalnych rysunków... W dziale INNE ATRAKCJE
prezentujemy próbkę tego co czeka was na konwencie.
( [link widoczny dla zalogowanych] )
... swój akces zgłosiła również Paulina =KoRNik=, jej prace pojawią się
wkrótce na oficjalnej konwentu.

- w dziale GALERIA (http://www.dagobah2006.prv.pl/galeria.html ) można
zobaczyć lokacje w których odbędzie się konwent...

- w „Małej Paradzie” uczestniczyć będzie Orkiestra ze Szkoły
Muzycznej (będzie grała marsz Imperialny) Legion 501, uczestnicy którzy
posiadają stroje oraz pozostali uczestnicy w specjalnie na te okazje
przygotowanych (przez nas) maskach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sizar
Honorowy członek



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gorzów wlkp.

PostWysłany: Nie 10:02, 04 Cze 2006    Temat postu:

mamy już zapewnienie że TVP3 objęła oficjalny patronat nad konwentem...bedzie, jak zapewnia szef telewizji, sporo relacji z konwentu na antenie regionalnej i ogólnopolskiej (z parady na 100%)..szczegóły na oficjalnej : [link widoczny dla zalogowanych]
p.s pojawily sie też zgloszenia tych którzy chcą zaprezentować swoje prace na konwencie.. próbki prac można zobaczyć pod tym linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
miejsca w galerii teatralnej jest sporo więc zapraszamy równiez innych artystów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fan_STAR_WARS




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 17:33, 07 Cze 2006    Temat postu:

Z przykrością zawiadamiam, że nie będe mógł wyjechać na Dagobah. To informacja. Jeśli jednak bedę mógł pomóc, to dajcie znać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sizar
Honorowy członek



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gorzów wlkp.

PostWysłany: Nie 10:49, 18 Cze 2006    Temat postu:

Na oficjalne stronie konwentu [link widoczny dla zalogowanych] pojawiły się nowe, ważne informacje. Informacje dotyczące noclegów i tanich posiłków. Można też przeczytać list od George’a Lucasa, poznać oficjalne logo konwentu i przeczytać o niespodziankach które czekają uczestników konwentu.
p.s. przypominamy o konkursie filmowym i nadsyłaniu waszych filmów. Szcególy dotyczące konkursu znajdziecie tutaj [link widoczny dla zalogowanych]

p.s. 2 Program konwentu jest już zamkniety na 70%. Jest jeszcze miejsce na wasze prelekcje i prezentacje. Mamy nadzieje że na konwencie zaprezentują się inne Polskie Fandomy i przedstawią swoją działalność. Propozycje proszę zgłaszać:

Michał Żołyński (YangObi)
tel. 0 609 07 03 79
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
GG: 1032179


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ragnus
Legen-dary Zarząd



Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 1316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osowa Góra

PostWysłany: Śro 22:10, 19 Lip 2006    Temat postu:

Kiedy zaczynałem to pisać nie sądziłem, że to tyle zajmie. Wiem, że mało z Was dobrnie do końca, ale mimo to życzę miłej lektury wszystkim czytelnikom.


Relacja z Dagobah oczyma bydgoszczanina

Kiedy tylko pojawiły się pierwsze informacje o nowym konwencie na zachód od naszego miasta od razu mała grupka fanów postanowiła nie odpuszczać taj szansy spotkania się z innymi wielbicielami sagi Lucasa. Co prawda trochę z nas zmieniało plany, ale trzon wyprawy pozostał niezmieniony od pierwszego wypadu do Kielc w zeszłym roku.


Dzień pierwszy

Mając do dyspozycji samochód oraz stosunkowo niewielką odległość do pokonania postanowiliśmy spotkać się w samo południe i zaraz po spakowaniu ruszyć tam gdzie słońce chowa się po dziennej wędrówce. Pierwsi dotarli fan_STAR_WARS wraz z Rajourneyem, niedługo po nich Long J.B. również zawitał na miejsce startowe. Po szybkim wrzuceniu wszystkich potrzebnych bardziej lub mniej bagaży ruszyliśmy przed siebie.

Po długiej i męczącej trasie dojechaliśmy na pierwszy postój. Wyczerpani siedzeniem w upale przez tyle ciągnących się jak godziny minut z rozkoszą wyprostowaliśmy nogi. Jak zwykle kroki całej naszej czwórki skierowały się do źródełka po zimne KejDżeje. Tak zaopatrzeni mogliśmy ruszyć dalej by pokonać pozostałe 229 z 230 kilometrowej trasy.

Droga jak to droga w Polsce. Częściowo wyremontowana pozwalała na dobrą jazdę wraz z dźwiękami „Number of the Beast” przez około połowę trasy. Później pełno dziur i wybojów skutecznie studziło zamiary kierowcy czerwonego 4-skrzydłowca... znaczy się 4-drzwiowca. Jadąc bez przerwy po trzech godzinach w końcu zobaczyliśmy tablicę z upragnionym napisem „Gorzów Wielkopolski”. W tym momencie przypomnieliśmy sobie o pierwszym braku w naszych bagażach. Nie mieliśmy ani adresu, ani dokładnej mapy miasta i tylko dzięki życzliwości mieszkańców po 30 minutach trafiliśmy na ulicę Teatralną. Taki długi czas wynikał raczej z trafienia prosto w godziny szczytu aniżeli błądzenia. Choć pierwsza młoda osoba spytana o dojazd zrobiła wielkie oczy, to pozostałe były w stanie odpowiednio nas kierować tudzież zawracać. Jedną z ostatnich atrakcji był na pewno czołg przewożony przez centrum miasta.

Po szczęśliwym dotarciu na parking przed teatr imienia J. Osterwy załatwiliśmy sprawy akredytacji. W tym miejscu wypada napisać o identyfikatorach, które zostały zastąpione Vaderkami. Sporo osób zarzuca brak widocznych nicków spowodowanych tym rozwiązaniem, ale mi ono przypadło do gustu. Główka jest porządnie wykonana i dzięki temu będzie dobrze przypominała o tych niecałych trzech dniach. Nicki na koszulkach to jednak był dobry pomysł, kto chciał nas odszukać nie miał z tym najmniejszych problemów. Co prawda za wiele tych osób nie było, ale i tak te napisy się przydały.

Mając koło 2 godzin do planowanego rozpoczęcia udaliśmy się na spacer po mieście. Tam natrafiliśmy na piątego członka BFSW czyli Ante Gregu, który zdążył już wcześniej przybyć do tego miasta. Wrażenia ze zwiedzania oczywiście pozytywne choć wadą centrum wydał się nam stosunkowo niewielki wybór jadłodajni. Nie można mieć jednak wszystkiego. Na pierwszy ogień wybraliśmy jakąś włoską restauracyjkę na uboczu. Za niewielkie pieniądze można było zjeść słusznych rozmiarów pizze lub makarony z przeróżnymi sosami. Pamiętając o zwycięstwie Włochów na mundialu każdy z nas zamówił to drugie.

Po powrocie ujrzeliśmy sporo znajomych nam już z poprzednich wyjazdów twarzy. Jak można było się spodziewać liczna grupka z Warszawy rzuciła się nam w ramiona już w bramie. Miejmy nadzieję, że Gorzów odwdzięczy się tym samym i licznie stawi się na tegorocznym „KurosKonie”.

Przed rozpoczęciem całej imprezy rozpakowaliśmy się, zaklepując sobie kluczowy pokój . Resztkę wolnego czasu wykorzystano w naszym przypadku na napój regeneracyjny. O 18.15 witaliśmy się już jednak z kolejnymi znajomymi i po strzeleniu kilku fotek zasiedliśmy w pięknej głównej sali teatru. Wybór tego miejsca na konwent był strzałem w 10-tkę. Naprawdę klimat udzielał się chyba wszystkim uczestnikom, pozwalając jeszcze lepiej zachować w pamięci miłe chwile oraz zapomnieć te złe. Pierwszą złą była obsuwa czasowa, która praktycznie towarzyszyła przez cały czas, a zaczęła się właśnie na uroczystym otwarciu. 40 minut na początek to jednak trochę dużo. Dobrze, że zarówno Jacewa a.k.a. „koszulki są po 10 zł” oraz Sizar byli przygotowani na tę chwilę i nieźle poradzili sobie na wstępie. Zaraz po tym mogliśmy obejrzeć Primaapriloswy żart, ale Bygdoszcz nie wytrzymała do końca uznając go raczej za mało ciekawy. Może końcówka była lepsza.

Chodząc trochę bez celu znowu trafiliśmy na napój regeneracyjny i w miłym towarzystwie czas szybko zleciał do planowanego rozpoczęcia budowy AT-AT. Na pytanie o nadzór oczywiście zgłoszeni zostali członkowie BFSW. Chcieliśmy tym samym zgarnąć całą chwalę za zbudowanie kolosa, jednakże okazało się to ponad siły konwentowiczów. Na początku olbrzymi entuzjazm pozwolił na wykonanie kilku elementów, ale brak odpowiednich narzędzi szybko zaczął go studzić, przez co tylko nieliczni pracowali przy nim. Może lepiej zaopatrzeni konstruktorzy byliby w stanie ukończyć to dzieło.

W tym samym czasie odbywały się już prezentacje i prelekcje. Niestety udało mi się wpaść tylko na dosłownie kilka minut na wystąpienie Miśka na temat Komiksów SW. Nie mogę się tym samym wypowiadać na temat ich treści, zostawiając to pozostałym uczestnikom. Krótko po zakończeniu fani tłumnie ruszyli do pubu „Piwnica”. Czas bardzo przyjemnie płynął aż do incydentu, który już chyba obiegł cały fandom. Nie ma sensu go w tym miejscu szeroko opisywać. Napiszę tylko dużą pochwalę dla trzeźwości umysłu Sizara oraz gorzowskiej policji. Dzięki ich postawie pokazano tym zwyrodnialcom miejsce na jakie zasługują.

A noc konwentowa jak to pierwsza noc. Najpierw okupowanie letniej sceny z próba pozbycia się negatywnych emocji. Później długie ...dyskusje w pokojach. Nikt chyba niczego innego nie oczekiwał. Żal nam tylko było biednej Marty, która została klucznikiem. W związku z tym praktycznie cały czas pozostawała na straży. Bardzo dobre wykonanie, całkowicie niewdzięcznej fuchy.


Dzień drugi

Całe szczęście, że parada miała rozpocząć się dopiero o 12. Do południa do chyba każdy zdążył siły zregenerować. Większość przybyła na miejsce znacznie wcześniej. Około 11.30 swoją obecnością paradę postanowił uświetnić tajemniczy Darth Kudłaty z elitarnej organizacji Legion KEK, zrzeszającej fanów Krypty Exara Kuna. Jego pojawienie w pełni profesjonalnym stroju wywołało nie lada poruszenie. W tym samym czasie Imperator Jacewa jakoś nie pamiętał by wspomnieć o koszulkach po 10 zł, ale można to tłumaczyć jego zaangażowaniem w formowanie parady. Tutaj znowu nastąpiły dwa zgrzyty. Po pierwsze 501 przybyło ze sporym opóźnieniem, zmuszając wszystkich na długie minuty czekania. Tak z kwadrans później przybyła w końcu policja i cała parada ruszyła ulicami miasta. Sama parada wyszła w moim mniemaniu bardzo dobrze. Również pokaz mody można zaliczyć do udanych. Różnorodność strojów i ich bogactwo w szczegóły na pewno imponowała. Największe wrażenie zrobiły na mnie dzieła Yang Obiego oraz Herba. Tusken zasłużenie wygrał w swojej konkurencji, a twórca kostiumu Anakina chyba nie chciał się bawić i pozbawiać pozostałych szans. By nie zostać źle zrozumianym – pozostałe stroje były bardzo dobre, jego praktycznie idealny.

Jak było do przewidzenie legionista Kudłaty zgarnął główną nagrodę w konkurencji najlepszy Droid. To, że miał strój Lorda Palthora jest raczej małym i nie znaczącym szczegółem. Pozostałe nagrody przypadły w udziale Paździochowi za czerwonego gwardzistę w kategorii „Best of the Best” , natomiast Jaro okazał się bezkonkurencyjny w kategorii „Best Character” w swoim machajkijowskim stroju.

Po powrocie mieliśmy chwilkę oddechu i zaraz trzeba było lecieć na prezentację Miagiego o ulicy Obi-Wana Kanobiego. Na CC jakoś ją ominąłem więc teraz postanowiłem wysłuchać jej w całości. W gruncie rzeczy nie dowiedziałem się wiele nowego, sąsiedztwo naszych miast zobowiązuje do wyszukiwania nowinek, ale sprawne prowadzenie pozwoliło w przyjemności spędzić ten czas.

Po niecałej godzinie większość osób przeniosła się piętro wyżej gdzie było uroczyste otwarcie galerii z fanartami. Po przecięciu wstęgi przez dwie fanki oraz kolejnej udanej przemowie Sizara mogliśmy podziwiać prawdziwe arcydzieła. I nie pisze tak dlatego, że swoją tematyką dotyczyły gwiezdnych wojen. Cała czwórka czyli Paulina, Aleksandra, Tomek oraz Robert pokazali, że posiadają wielki talent i potrafią go wykorzystać. Osobiście najbardziej urzekły mnie prace Pauliny. Cudownie dobrane kolory, zero wzorowania się na znanych wszystkim ujęciach z filmów czy komiksów oraz niesamowity dynamizm znacznej części to cechy które można przypisać tym dziełom. W Internecie można natrafić na zdjęcia prawie wszystkich prac, ale w moim odczuciu nie oddają nawet w połowie uczuć podziwiającego je na żywo. Podobnie ze zdjęciami robionymi moim aparatem. Duże brawa dla organizatorów za pomysł i autorów za chęć podzielenia się pracami. Szkoda, że tylko 4 osoby to zrobiły. Naprawdę warto było zatrzymać się w tej części budynku na dłuższą chwilę i pozwolić nacieszyć się oczom.

Godzinę później rozpoczął się konkurs na najlepsze rodzime fanwideo o tematyce Star Wars. W kategorii Najlepsza etiuda wystąpiły filmy „Żarówka” „Krypta Exara Kuna” oraz dzieło Gorzowian o tytule, który wyleciał mi z głowy. Natomiast o drugą nagrodę walczyło już więcej pozycji. Chęć na „Uśmiech Jar-Jara” za najlepszy zwiastun miały w sumie 4 pozycje: „Kuszenie Ciemnej Strony Mocy” , trailer 1, trailer 2 Krypty oraz będący tego dnia pierwszym publicznym pokazem „Powrót Krypty”. Wszystkie dzieła Dark Side Films zostały oczywiście zgłoszone przez Legion KEK. Po długich obradach werdykt trzyosobowego jury wybrał na najlepszy polski fanfilm „Kryptę Exara Kuna” oraz jednocześnie „Powrót Krypty” został zwycięzcą w swojej kategorii.

Przedostatnim punktem w którym uczestniczyłem tego dnia była prelekcja Staszka „Szybki jest” Mąderka. Jak zwykle w humorystyczny sposób przedstawił nam swoje dzieła oraz w przyspieszonym tempie pokazał ideę ich tworzenia. Oczywiście część prezentacji pokryła się z wystąpieniem na CC rok temu, ale chyba nikt nie miał tego za złe. Nie da się przecież prowadzić za każdym razem zupełnie innej prelekcji.

Dając sobie odpocząć po 5 pełnych wrażeń godzinach trzeba było zrezygnować z oglądania prezentacji 501. Kogo zresztą obchodzą „Imperialne Psy”. Takie chwile można było dużo lepiej spożytkować na terenie konwentu. Bardziej żałowałem opuszczenia prelekcji na małej scenie, no ale nie samymi wystąpieniami fan żyje.

Na letniej scenie odbywał się w tym czasie spektakl teatralny „Zadyma u Siudyma”. Ogrom ludzi chcących zobaczyć lubianego przez niektórych aktora znacznie ograniczył dostęp do tego widowiska. Choć z tego co słyszałem to dobrze zrobiłem odpuszczając je sobie.

O 22 natomiast rozpoczął się ostatni punkt programu zatytułowany „Spadkobiercy Mocy”. Trochę niestety spóźniliśmy się na niego, ale ostanie 10 minut i tak zrobiło pozytywne wrażenie na widzach. Kolejna zaleta urządzenia konwentu na terenie teatru. Przygotowanie czegoś takiego w sali gimnastycznej na pewno nie zrobiłoby takiego efektu. Duże brawa dla wszystkich aktorów oraz reżysera tego punktu.

Noc podobnie jak pierwsza nie różniła się zbytnio od innych nocy konwentowych. Powiem tylko, że w końcu BFSW znalazł regionalne piwo i było ono całkiem dobre. Szkoda, ze nie zrobiliśmy zapasów wyjeżdżając dnia następnego.


Dzień trzeci

Dzień ostatni miał się rozpocząć turniejem TCG o 9, ale pomysł by składać talie na 3 minuty przed turniejem szybko upadł na korzyść dodatkowych minut snu. Lokacja miejsca uniemożliwiła niestety sporej części osób przebywanie do samego końca. Już o 6 rano spora cześć uczestników zaczęła masowo opuszczać Gorzów. Najpierw warszawiacy, później chyba wrocławianie – chyba nie bić jeśli się pomyliłem – udali się w podróż do domu.

Tuż po 10 rozpoczął się początek końca czyli kalambury. Bardzo ciekawe zasady gry prowadzonej przez Sizara dostarczyły sporo śmiechu. Reguł oczywiście nie zdradzę tutaj, będzie to taka mała niespodzianka na przyszły rok. Nagrodami były za to ekskluzywne figurki podarowane przez Gluja. W swoim imieniu oraz pozostałych obdarowanych aż chce się powiedzieć: „dzięki”.

Po rozdaniu miłych upominków nastąpiło przypomnienie sobie dwóch poprzednich dni. Za sprawą Sizara mogliśmy na świeżo obejrzeć zdjęcia robione na konwencie. W Internecie cześć z nich już została opublikowana, ale niestety spora część zaginęła. Jednym z takich pechowych zdjęć jest fotka Lorda Kudłatego podczas konkursu strojów „Moda z odległej Galaktyki”. Trzeba Wam wiedzieć czytelnicy, że pojawienie się tej postaci na zdjęciach wzbudzało nie mniejszy aplauz niż gdy pojawiła się po raz pierwszy dzień wcześniej. W samej prezentacji jednak czegoś brakowało - najbardziej to zdjęć całej parady, gdyż fotek 501 było tak około 90%, może trochę więcej. Dopiero po ich wystąpieniu jakby dostrzeżono pozostałych uczestników. W tym wypadku osoba odpowiedzialna za zdjęcia nie stanęła na wysokości zadania. Dużo większe wrażenia zrobiły zdjęcia ze „Spadkobierców Mocy”, choć i tak nie oddają tego co mogliśmy oglądać w sobotę. Tak to niestety jest, że prosty obraz nie może zastąpić pełnych doznań.

Cały plan tego dnia był tworzony na bieżąco, dzięki temu mała grupka osób, która pozostała mogła zaliczać te punkty na których im najbardziej zależało. Zaraz po łamigłówkach słownych 5 drużyn stanęło do walki na turnieju wiedzy z sagi. To, że BFSW w składzie fan_STAR_WARS, Long J.B. oraz Rajourney zdobyło pierwsze miejsce jest chyba oczywiste?

Os tanią atrakcją był LARP z elementami podchodów, albo podchody z elementami LARPa, to już zależy od punktu patrzenia. Historia opowiadała o dzielnym rebeliancie, który pokonał złych sługusów Imperatora. Oczywiście najciekawszą konkurencją był labirynt. Jeden z członków drużyny mając zasłonięte oczy musiał przejść przez niebezpieczny szlak słuchając się tylko porad pozostałej dwójki. Na rozdaniu nagród z wielkim zdziwieniem okazało się, że tym razem skład fan_STAR_WARS, Rajourney oraz Ragnus pokonali pozostałe drużyny i mogli zakrzyknąć ze sceny teatru: „Wyy-graaa-liśmy”. Pozostałe konkurencje zmuszały nas do przebieranie się w strój Jedi, strzelania do szturmowców oraz budowania snowspeederów, żeby pokonać siły zła. Śmiechu było co niemiara, szkoda, że tak mało osób stawiło się w parku o wyznaczonej godzinie.

Niestety niedzielny plan był tak napięty, że nawet przez chwilę nie byłem na żadnej z prelekcji. Rozdanie nagród było połączone ze zbyt szybkim zakończeniem imprezy. Słowa pożegnania i zapowiedzi następnych imprez były ostanie jakie padły ze sceny. Jako, że miejscem był teatr owacje na stojąco wykorzystał Jacewa, informując nas o tym, że ciągle są koszulki po 10 zł. Na dodatek pomarańczowe.

Gorzów tak bardzo spodobał się bydgoskiej ekipie, że posiedzieliśmy sobie jeszcze trochę w tym miejscu. Żegnając się z jednymi i rozmawiając z innymi nawet nie zauważyliśmy kiedy nagle zrobiła się 17. Zabierając 5 pasażera, czyli naszego ziomka z Torunia, Miagiego ruszyliśmy w drogę powrotną... komu wydawałoby się, że to już koniec opowieści musi zdobyć się na jeszcze odrobinkę cierpliwości.

Podróż powrotna

Zdecydowanie mniejszy ruch umożliwił szybkie pokonanie trasy. Dzięki życzliwości innych kierowców mieliśmy bieżące dane o patrolach drogowych. A te wyglądały jakby po spóźnieniu na paradzie bardzo chcieli pokazać, że jednak są. Niewyspani i zmęczeni w końcu dojechaliśmy na dworzec w Bydgoszczy rozpoczynając ostatnie czekanie. Ku naszemu zdziwieniu z pociągu wypadła ekipa ze stowarzyszenia „Kamino”. Byli jednak w tak wielkim pośpiechu, że prócz ostatniej fotki nie zdążyliśmy pogadać. Szkoda, mogli dowiedzieć się od nas, że ich pociąg ma półgodzinne spóźnienie i mają dużo czasu na jakieś tam ostanie rozmowy. Po rozwiezieniu pozostałej ekipy padnięty, ale niesamowicie zadowolony wylądowałem we własnym pokoju.


Podsumowanie, czyli wszystko co chciałem napisać, ale zapomniałem bądź nie znalazłem dobrego miejsca na to

Cały konwent oceniam bardzo dobrze. Mimo mniejszej ilości atrakcji niż na cc i większych rozjazdów bawiłem się również bardzo dobrze. Najwidoczniej klimat miejsca swoje zrobił. Prócz tego życzliwość fanów zrobiła swoje. Za rok możecie na mnie liczyć, chyba, że niebo spadnie w Bydgoszczy na głowy wtedy się zastanowimy nad przyjazdem. W przeciwnym wypadku znowu staniemy na deskach tego miejsca by uczestniczyć w następnej edycji podróży na Dagobah.

W porównaniu do innych? Był inny. Na pewno nie był lepszy, na pewno nie był też gorszy. Zabrakło identyfikatorów i porządnego programu zamiast ulotki. Chyba mniej niż połowa punktów odbyła się o czasie. Dopisali natomiast ludzie świetnie wykorzystując magię teatru. Dobrze, że to nie był CC w Gorzowie tylko Dagobah właśnie w takiej postaci. To zapewni dłuższy byt konwentów na naszym rodzimym poletku.

Miłym ułatwieniem był bufet, gdzie za w miarę rozsądne pieniądze można było się najeść smacznych domowych posiłków bez konieczności opuszczania terenu konwentu na długie minuty. Idealne by wyskoczyć na przerwie pomiędzy poszczególnymi punktami. Szkoda tylko, że zostawiliśmy w tamtejszym zamrażalniku wkłady od lodówki turystycznej.


Podziękowania

Dla wszystkich organizatorów. Każdy z Was miał swój większy bądź mniejszy udział w sukcesie i wymienienie nielicznych nie byłoby moim zdaniem fair. Każdy z was dołożył cegiełkę na swoje możliwości budując ten wspaniały weekend.

Moim przyjaciołom z BFSW, którzy tak dzielnie znosili podróż słuchając mojej muzyki. Wybaczcie, ale przy innej źle mi się prowadzi. Pomimo, że można nas określić jako skład Imperialno-Yuzhańko-Rebelianko-Fringowy to i tak zawsze znajdujemy wspólny język. I o to właśnie w Gwiezdnych Wojnach chodzi.

Wszystkim fanom, tym poznanym jak i pozostającym w ukryciu, za stworzenie klimatu dobrej zabawy i entuzjazmu. Za to, że nie było podziału jaki niektórzy sobie wymyślają. Wszyscy jesteśmy fanami i tak się zachowywaliśmy.

Oraz specjalne podziękowania dla.... wcześniej nie wymieniłem nikogo z imienia to teraz też się powstrzymam. Ta osoba domyśli się o kogo chodzi i dlaczego to piszę. Dzięki za cudowne 40 godzin z mojego życia.


I to co najlepepiej obrazuje, choć i tak nie idealnie czyli fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Bydgoski Fanklub Star Wars Strona Główna -> Wyjazdy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island